wstecz>>

Wybierz kolejną kolekcję >>

 

dalej >>

12. W Gorcach stare szałasy zniknęły prawie zupełnie. Pojedyncze zachowane budynki są reliktami istniejących tu niegdyś kilkunastu budynków leżących na jednej polanie. Znajdują się w różnym stanie, większość chyli się ku upadkowi. Zanik pasterstwa po północnej stronie Gorców nastąpił pod koniec lat 80. XX w., ze względów ekonomicznych oraz dodatkowo związany był z utworzeniem Gorczańskiego Parku Narodowego w 1981 r. Wśród zachowanych budynków dominują szałasy szerokozrębowe, dwuizbowe, gdzie jedna część była przeznaczona dla bydła. Zwracają uwagę płaskie kamienie przed wejściem do bacówek. Dachy, niegdyś kryte darnicami, obecnie kryje się blachą lub gontami. Pasterze przepędzali swe stada latem na rozległe polany w grzbietowej części Gorców. I tak np. z Lubomierza wędrowali oni na liczne polany Gorca Troszackiego, Kudłonia, a zwłaszcza na polany Jaworzyny Kamienickiej, gdzie znajdowały się nieistniejące już szałasy i największe tereny wypasowe słynnego rodu Chlipałów z Lubomierza.  [Szałas szerokofrontowy, dwuizbowy służący mieszkańcom Lubomierza, do dzisiaj część polany jest koszona przez właścicieli tych terenów, Polana Podskale, Gorce]

DOKUMENTACJA ZASOBÓW DZIEDZICTWA KULTURY PASTERSKIEJ.  Tradycyjne budowle  i artefakty

dalej >>

11.  Z rozmów z doświadczonymi bacami wynika, że najważniejszym kryterium wyboru miejsca na bacówkę jest dostęp do wody. Bez niej nie ma możliwości wyrobu serów. Szukano zatem wypłaszczonych  równi, najczęściej znajdujących się w dolnej części obszarów wypasów. Ważne było też nasłonecznienie terenu, stąd wiele szałasów orientowanych było  wejściem na południe. Od strony północnej, w najchłodniejszym miejscu w szałasie, znajduje się często osobne pomieszczenie – serownia, w której przechowuje się  gotowe produkty mleczne: żętycę  i sery. Istotne też było postawienie ich w miejscu, w którym nie schodziły lawiny; w przeciwnym razie co roku trzeba było  je odbudowywać na nowo. Bardzo ważnym czynnikiem była też ochrona przed silnymi wiatrami i deszczem, dlatego starano się szukać naturalnych zagłębień i osłon. W Tatrach szałasy budowano węższym bokiem na południe, tak aby chronić budynki przed gwałtownymi podmuchami wiatru halnego. [Dogodne miejsce na bacówkę, na grzbiecie górskim w pobliżu źródła wody – niskozrębowy szałas w Ciękuszu wybudowany przez nieżyjącego już bacę Henryka Kukuczkę z pomocą bacy Jana Kędziora z Wisły, Beskid Śląski]

 

DOKUMENTACJA ZASOBÓW DZIEDZICTWA KULTURY PASTERSKIEJ.  Tradycyjne budowle  i artefakty

dalej >>

DOKUMENTACJA ZASOBÓW DZIEDZICTWA KULTURY PASTERSKIEJ.  Tradycyjne budowle  i artefakty

dalej >>

DOKUMENTACJA ZASOBÓW DZIEDZICTWA KULTURY PASTERSKIEJ.  Tradycyjne budowle  i artefakty

dalej >>

DOKUMENTACJA ZASOBÓW DZIEDZICTWA KULTURY PASTERSKIEJ.  Tradycyjne budowle  i artefakty

dalej >>

7. Poniżej granicy lasu gospodarka pasterska w Karpatach, opierała się o wypasy na polanach.  Powstanie i zachowanie większości polan w górach związane było z karczowaniem lasów pod wypasy stad. Pasterze doglądając zwierząt, budowali tam drewniane szałasy. Najwyżej położone, zachowane do dziś obiekty znajdują się  na wysokości około 1200-1400 m. n.p.m. W literaturze określane są jako szałasy średniogórskie. Drewniane bacówki sadowiono w dolnej części terenów wypasowych lub w naturalnych zagłębieniach, blisko wody. Budowle te narażone  były na silne wiatry, szczególnie niebezpieczne dla wysokich, stromych dachów bacówek, dlatego też ich dachy musiały być zabezpieczane. Służyły temu tzw. jarzma, ciężkie kloce drzewa przytwierdzone w górnej części dachów, obciążone ciężkimi płaskimi kamieniami. Dachy te pokryte były dawniej dranicami -  ręcznie łupanymi deskami z drzewa iglastego, obecnie zastąpił  je powszechnie gont cięty mechanicznie. [Na pierwszym planie szałas jażmowy w Dolinie Strążyskiej, która służyła wypasowi jeszcze do lat 60. XX wieku, Tatry Zachodnie, (fot. Polana Strążyska. Widok I (fragment), Stanisław Bizański, XIX w., Muzeum Tatrzańskie w Zakopanem)]

DOKUMENTACJA ZASOBÓW DZIEDZICTWA KULTURY PASTERSKIEJ.  Tradycyjne budowle  i artefakty

dalej >>

DOKUMENTACJA ZASOBÓW DZIEDZICTWA KULTURY PASTERSKIEJ.  Tradycyjne budowle  i artefakty

dalej >>

DOKUMENTACJA ZASOBÓW DZIEDZICTWA KULTURY PASTERSKIEJ.  Tradycyjne budowle  i artefakty

dalej >>

4. Krajobraz wysokogórskich tatrzańskich hal i równi zdobiły w przeszłości wybudowane przez pasterzy kamienne bacówki, zwane od naturalnych schronień kolybami. Przy ich konstrukcji wykorzystywano naturalne szczeliny, głazy i kamienie, okładane gałęziami kosówki, a dach robiono z dranic (łupanych desek). Były to szałasy jednoizbowe, a każdy z nich służył innemu bacy wypasającemu owce wspólników gazdów-właścicieli, który miał do pomocy własnych juhasów. Najwyżej położona w polskiej części Tatr kamienna koleba znajdowała się na wysokości 1720 m. n.p.m. w Dolinie za Mnichem. Jeszcze w latach 60. XX wieku w dolinie Pięciu  Stawów Polskich działały 4 takie obiekty, a jeden w Dolinie Waksmudzkiej na Równicy (1600 m. n.p.m.). Do dnia dzisiejszego zachowała się tylko jedna taka koleba w Dolinie Pięciu Stawów należąca w przeszłości do rodziny Nowobilskich i spokrewnionych z nią Krzeptowskich. Dranice na dachu budowli zastąpił z czasem gont. Obiekt jest wpisany do rejestru zabytków. Składa się z jednego pomieszczenia służącego kiedyś do wyrobu i  przechowywania serów oraz jako schronienie dla pasterzy. Otwór wejściowy zorientowany jest na zachodnią stronę.  Od południa, od wiatrów halnych budynek osłonięty jest potężnym granitowym głazem z naturalną kolibą. [Kamienna koliba, której południową jego ścianę tworzy wielki głaz  chroniący budynek przed podmuchami halnego, ściany zbudowane z luźnych kamieni w których znajduje się otwór wejściowy, Dolina Pięciu Stawów Polskich, Tatry Wysokie]  

DOKUMENTACJA ZASOBÓW DZIEDZICTWA KULTURY PASTERSKIEJ.  Tradycyjne budowle  i artefakty

dalej >>

3. Stada wypasane w najwyższych  partiach gór były przez całą dobę pilnowane przez juhasów. Nocowali oni  z dala od bacówek pod gołym niebem lub w tymczasowych schronach odnawianych naprędce w każdym sezonie. W ich budowie wykorzystywano naturalne schronienia pod głazami, w grotach  i dogodnych szczelinach w skałach, czasem przykrywając je gałęziami z kosówki. Nazywano je kolebami, kolybami lub ze słowackiego kolibami. Posadzkę stanowiły równo ułożone płaskie kamienie, niekiedy wymoszczone kosówką. Od wiatru i deszczu były one dodatkowo zabezpieczane układanymi murkami z luźnych kamieni  i gałęziami kosówki. Do dnia dzisiejszego takie obiekty służą turystom i taternikom jako schronienie w czasie załamania pogody lub jako dogodny nocleg w pobliżu ścian wspinaczkowych. Najbardziej znane naturalne koliby pasterskie po polskiej stronie Tatr znajdują się na Bandziochu nad Czarnym Stawem w dolinie Morskiego Oka, w górnej części Doliny Pańszczycy, w Buczynowej Dolinie, w Dolinie Pięciu Stawów Polskich i Dolinie Gąsienicowej. [Naturalna koliba pod poziomą skałą, gdzie za podłogę służą ułożone równo kamienie, używana niegdyś przez juhasów wypasających nieduże stada owiec na trawiastych  półkach położonych między skałami, Buczynowa Dolina, Tatry Wysokie].

DOKUMENTACJA ZASOBÓW DZIEDZICTWA KULTURY PASTERSKIEJ.  Tradycyjne budowle  i artefakty

dalej >>

DOKUMENTACJA ZASOBÓW DZIEDZICTWA KULTURY PASTERSKIEJ.  Tradycyjne budowle  i artefakty

dalej >>

DOKUMENTACJA ZASOBÓW DZIEDZICTWA KULTURY PASTERSKIEJ.  Tradycyjne budowle  i artefakty

<< strona główna  wystawy

obejrzyj kolekcję >>

Dziedzictwo dawnych pasterzy. Dokumentacja zasobów dziedzictwa kultury pasterskiej. Tradycyjne budowle i artefakty

FUNDACJA PRZESTRZENIE DZIEDZICTWA

Fundacja Przestrzenie Dziedzictwa
fundacja przestrzenie dziedzictwa

Skontaktuj się z nami:

Fundacja Przestrzenie Dziedzictwa

e-mail: fundacjapd[at]protonmail.com

tel. +48 12 00000000

Copyright by FUNDACJA PRZESTRZENIE  DZIEDZICTWA 2019-2020 – All rights reserved